W końcu odwiedziliśmy...
Powiem szczerze... zdjęć pierogów nie zrobiłam, ponieważ kiedy zostały nam podane szkoda było mi czasu na robienie czegoś innego niż delektowanie się ich smakiem... ♥
Zanim się zorientowałam talerze były puste... Ale obiecuje uzupełnić ten post zdjęciami, ponieważ to miejsce odwiedzimy jeszcze nie raz.
Osobiście polecam Currakowe i Z Boczkiem Wędzonym. Pierwsze bardziej egzotyczne za sprawą curry i ananasa, dla mnie naprawdę pyszne. Drugie bliższe naszym rejonom bo z serem i wędzonką... też wyśmienite.
Dla dzieci pierogi w przemiłym kształcie serduszek... coś co urzekło naszego 5,5 latka... Jego wybór to Szarlotkowo - Lodowe pierogi, nie zdążyłam spytać czy smaczne i znów pusty talerz.
Jeśli pierogi to za mało, w menu jest także zupa, sałatki lub makaron... A jeśli nie chcecie jeść obiadu wpadnijcie choć na kawę i ciasto, w takim pięknym wnętrzu i z takim widokiem wizyta będzie dla Was na pewno miłym wspomnieniem...
To jest miejsce wyjątkowe i oby jak najdłużej utrzymało się na kulinarnej mapie trójmiasta, czego życzę z całego serca.
Logo oraz karta menu zaprojektowana przez studio graficzne URSA MAIOR, krótko mówiąc powaliły mnie na kolana...
Więcej informacji: Nova Pierogova
via: Nova Pierogova
Maja ♥
3 komentarze:
Byłam dzisiaj i miejsce też mnie oczarowało, jedzenie również, wrócę nie raz :)
wow ale Wam dobrze ...
Prawa, że cudowne miejsce?! Warte powrotu... :)
Prześlij komentarz