Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 lutego 2014

Faworki # 1 czy Chrust raczej...


Przepis na faworki (inaczej chrust), który w naszym domu jest od zawsze. Choć czasem próbujemy innych przepisów, raz od cioci, raz od sąsiadki, zawsze wracamy do tego. Przepis jest ze starej ''Kuchni Domowej'', wydanie Kijowskie.
Czasem zamiast śmietany dajemy jogurt, mieszamy mąkę i zmieniamy smak: raz wanilia, innym razem zmielone migdały.
Można zmieniać, miksować coś jak ma się opanowaną dobrą podstawę. Zachęcam.

Czy faworki są trudne do zrobienia? Nie. Można fajnie się wyżyć długo bijąc ciasto wałkiem. Samo smażenie też nie jest trudne. Czasem może przeszkadzać zapach tłuszczu w całym domu, ale choć ten raz w roku można sobie na to pozwolić.
Zapraszam na pyszne chrupiące i delikatne faworki.



Składniki:   400 g mąki pszennej,
                  5 żółtek, 1 całe jajo,
                  100 g miękkiego masła,
                  1 czubata łyżka cukru pudru ( u mnie trzcinowy puder),
                  1 szklanka śmietany 18% lub tłustego jogurtu 10%,
                  1 kieliszek araku - tak jest w przepisie,
                  ja daję czasem wódkę, ostatnio mocną, domową nalewkę
                  z płatków dzikiej róży, może być też amaretto
                  do posypania cukier puder z prawdziwą wanilią
                  Do smażenia: smalec lub olej roślinny

Przygotowanie
Mąkę przesiej do misy. Dodaj 5 żółtek i jedno całe jajko, połącz składniki mieszając.
Następnie wrzuć masło, cukier puder, śmietanę i kieliszek alkoholu. Wyrób gładkie, jednolite ciasto, w razie potrzeby podsypując mąką, w niewielkiej ilości. I teraz najlepsza część. Gotowe ciasto przełóż na stolnicę
i wałkiem bij je kilkanaście minut. Wyżyj się ile wlezie, bo im lepiej zbite tym faworki smaczniejsze.
Potem ciasto podziel na kilka kawałków. Jedną część rozwałkuj na cienki placek ok. 2 mm grubości. Resztę ciasta przykryj żeby nie wyschło. Teraz potnij ciasto na długie i szerokie paski za pomocą noża. Każdy pasek natnij w środku, jeden koniec ciasta przewlecz przez otwór. Gotowe.
Teraz rozgrzej tłuszcz.
Możecie smażyć na smalcu tradycyjnie, może to być także mieszanka smalcu i oleju bądź sam olej roślinny.
Pamiętajcie, że tłuszcz musi być dobrze rozgrzany. Sprawdźcie to wrzucając kawałek ciasta, jeśli będzie skwierczeć i zacznie się pienić możecie już smażyć faworki.
Faworki pieką się bardzo szybko ponieważ ciasto jest cienkie. Sami zobaczycie kiedy będą dobre, po kolorze, powinny być złote nie brązowe.
Kładź faworki na tłuszcz i smaż około 1-1,5 minuty, w połowie czasu przewróć na drugą stronę. Układaj na ręcznikach papierowych, żeby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Obficie posyp cukrem pudrem z wanilią.


Smacznego !
Maja


6 komentarzy:

z miłości do słodkości pisze...

Pyszne, dzisiaj obowiązkowe;) Pozdrawiam

Ania pisze...

Smażyłam kiedyś chrust z przepisu, zgodnie z którym trzeba było dodać pół szklanki piwa. Gdzieś mi się niestety zapodział, więc ten chętnie wypróbuję.

Anonimowy pisze...

smacznie wyglądają ale za dużo moim zdaniem masła. Ja bym użyła miej. Alkohol - u mnie zawsze sprawdza się do faworków spirytus.
Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Ja uwielbiam masło. Przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej i podałam wersję oryginalną, nie odtłuszczoną. Taką jak lubię najbardziej :)

Anonimowy pisze...

Smacznego !

Anonimowy pisze...

Tak te z piwem pyszne, kiedyś zrobię i uzupełnię blog tym wpisem :)