Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 10 lutego 2014

Muffiny Brownie - czekoladowe babeczki na Walentynki



Czy lubię Walentynki? Tak, bardzo i choć często spędzam je sama, tak zawsze wychodzi, to uwielbiam patrzeć na ludzi biegających z kwiatami, czekoladkami i serduszkami. I choć większość uważa to za słabe święto, przereklamowane to ja zdania nie zmienię.
Co rozdam w te święto najbliższym?
Kilka afrodyzjaków w jednej, przepysznej muffinie. Muffiny Brownie kryją w sobie dużo czekolady, banana, miód, wanilie i migdały. Każdy z tych składników wywołuje niesamowitą rozkosz dla podniebienia i wyostrza zmysły...
Jedzenie czekolady, jak zapewne ''czekoladoholicy'' wiedzą, zwiększa wydzielanie endorfin, czyli hormonu szczęścia. Ja dodałam inne afrodyzjaki, żeby ilość endorfin zwiększyć.
Migdały, których aromat działa pobudzająco na kobiety.
Miód będący źródłem sił witalnych i energii, także pobudza.
Banan posiada dużo potasu i witamin z grupy B, odpowiedzialnych za produkcję hormonów płciowych, a wanilia dzięki fitoferomonom daje poczucie szczęścia, dodatkowo jej aromat wzmaga pożądanie.










Składniki:    200 g dobrej, gorzkiej czekolady 70%, 200 g masła,
                     3 jajka, 2 łyżki miodu naturalnego, 150 g pszennej mąki,
                     szczypta soli,
                     1-2 banany, 1 laska wanilii, płatki migdałowe

Przygotowanie
Nagrzej piekarnik do 180 C. W garnku z podwójnym dnem, na małym ogniu rozpuść połamaną czekoladę, masło oraz miód. Nie gotuj. Możesz zrobić to również w kąpieli wodnej. Podczas topienia mieszaj cały czas. Gotową masę odstaw do ostudzenia. W misce roztrzep całe jajka na puszystą masę. Dodaj mąkę, pokruszone płatki migdałowe, sól. Rozetnij laskę wanilii wzdłuż, wydłub ziarenka i dodaj do pozostałych składników. Wymieszaj dokładnie. Wlej ostudzoną masę czekoladową i połącz wszystkie składniki ze sobą. Banany obierz i pokrój w plastry.
Ciastem napełnij foremki do 3/4 wysokości. W każdą powciskaj po kilka plastrów banana.
Babeczki piecz ok. 15-20 minut w piekarniku. Z góry powinny być upieczone, ale w środku nadal wilgotne i klejące. Po upieczeniu możesz oprószyć cukrem pudrem lub kakao.
Z tego przepisu powinno wyjść ok. 15 sztuk.


Smacznego ! 
Maja

4 komentarze:

z miłości do słodkości pisze...

Jeśli smakują tak jak wyglądają to już je kocham;):) Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Dziękuję! ♥ Myślę, że smakują lepiej, bo zdjęcia chyba słabe :)

Anonimowy pisze...

Właśnie upiekłam, wyszły pyszne ale dodałam trochę cukru. W przepisie nie ma podanej temperatury pieczenia. Piekłam na 180 c

Wszystko co kocham pisze...

Dziękuję, temp. jest podana na samym początku przygotowania: 180 C. Pozdrawiam.