Nie odczuwam ani smutku, ani nostalgii z powodu ostatniego dnia wakacji.
Lato się jeszcze nie skończyło. Po za tym człowiek z wiekiem bardziej się przyzwyczaja do tego, że coś się kończy, a coś zaczyna.
Jesień jest piękna.
Zresztą, wrzesień to drugi po maju mój najkochańszy miesiąc.
Do jego końca jestem w stanie kąpać się w Zatoce, każdy weekend spędzam na rowerze, pracuję w ogrodzie i przetwarzam wszystkie kolorowe owoce i warzywa z targu.
Dziś uczciłam koniec wakacji sałatką z arbuza. Słodki arbuz w towarzystwie charakterystycznego w smaku owczego sera z nutą mięty, świeżo zerwanej z ogrodu. Dodatkiem były borówki, cebula i świeży ogórek.
Idealna na ostatnie, upalne dni.
Składniki:
kawałek dojrzałego arbuza, kilka borówek amerykańskich, 1 ogórek gruntowy, 1/2 cebuli czerwonej,
100 g owczego sera,
skórka otarta z 1/2 cytryny, liście świeżej mięty, czarny pieprz,
1 łyżka płynnego miodu, 3 łyżki soku z cytryny
Przygotowanie
Przygotuj dresing z miodu i soku z cytryny.
Arbuza pokrój w kostkę, ułóż na talerzu. Dodaj borówki i pokruszony owczy ser.
Ogórka umyj i pokrój cienko w plasterki nie obierając ze skórki. Cebulę pokrój w cienkie piórka. Wszystkie składniki połóż na talerzu, dodaj skórkę z cytryny, posiekaną miętę i polej dresingiem.
Oprósz świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Zamiast dresingu możesz użyć odrobinę octu lub sosu balsamicznego.
Smacznego !
Maja ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz