Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 16 czerwca 2015

Syrop z kwiatów czarnego bzu...


Jako dziecko nie lubiłam zapachu kwiatów czarnego bzu, tak samo jak zapachu kwitnącego głogu...
Jednak z wiekiem wszystko się zmienia... także zapachy i smaki.
Od kiedy spróbowałam tego syropu, nie wyobrażam sobie bez niego spiżarni.
Najlepszy jaki piłam był ten, który dostałam od męża, ekologiczny, wyprodukowany w małej, lokalnej firmie w Szwecji.
Syrop jest pyszny, ale również bardzo zdrowy. Staram się, żeby był mocno skoncentrowany,
mocny w smaku i z jak najmniejszą ilością cukru.
Mam nadzieję, że choć część witamin w syropie pozostaje.
Taki syrop jest bardzo pomocny w zapobieganiu lub leczeniu przeziębienia.
Działa antybakteryjnie, wykrztuśnie, napotnie...
Jednak najważniejszy jest jego smak.
Na jego bazie robiłam przepyszną lemoniadę, poncz do tortu, używam do herbaty...
Uwielbiają go również dzieci.
Smak jest przecudowny!

Pamiętaj!
Surowe kwiaty nie nadają się do jedzenia. Natomiast po krótkiej obróbce termicznej, można je używać do woli. Możesz je smażyć w plackach, w cieście naleśnikowym, dodać do dżemu owocowego lub wysuszyć do herbaty.




Składniki:
40 koszyczków/baldachimów kwiatów czarnego bzu, 1 szklanka cukru, 
2 szklanki przegotowanej wody, 1 cytryna niewoskowana, sok z 1 cytryny





Przygotowanie
Kwiaty powinny być zebrane w miejscu mocno oddalonym od ulicy, wolne od zanieczyszczeń, całkowicie rozwinięte, niezwiędnięte.
Najlepiej zbierać je w promieniach słońca, kiedy zniknie rosa, w suchym dniu. Zrywaj delikatnie, starając się nie gubić pyłków.
Pamiętaj, że zebrane kwiaty trzeba zużyć w jak najkrótszym czasie od zbioru, ale przedtem ułóż je na białym pergaminie lub ściereczce, żeby małe owady z kwiatów się wyprowadziły. Na pierwszy rzut oka nikt w nich nie mieszka, ale po przyniesieniu do domu okazuje się, lokatorzy jednak są.
Z baldachimów obetnij tylko kwiaty, pozbywając się jak największej ilości zielonych łodyg, ich gorycz zepsuje smak syropu.
Kwiaty zasyp cukrem i skrop sokiem z cytryny. Odstaw na chwilę. W tym czasie zagotuj wodę i wystudź do 40°C.
Wodą zalej kwiaty, wymieszaj do rozpuszczenia cukru i dodaj pokrojoną w plastry cytrynę.
Przelej wszystko do słoja i wstaw do lodówki na 3-4 dni. Kilka razy dziennie potrząsaj słoikiem, żeby wymieszać składniki.
Po upływie tego czasu, przecedź syrop przez gazę, wlej do garnka i zagotuj.
Gotuj na wolnym ogniu ok. 5 minut. Gorący sok wlej do wyparzonych słoików lub butelek i zakręć. Jeśli słoiki się nie zamkną po wystudzeniu możesz je pasteryzować.

Przechowuj w ciemnym, chłodnym miejscu.
Syrop możesz przechowywać bez pasteryzowania w lodówce ok. 2-3 tyg.

Złoto z butelki możesz używać do przygotowywania napojów, herbaty, nasączania ciast lub polać nim deser.



Smacznego !
Maja





4 komentarze:

Unknown pisze...

Wreszcie coś czego szukałam. Czarny bez ma niesamowite właściwości,z przepisu na pewno skorzystam (:

Wszystko co kocham pisze...

Cieszę się, że trafiłam w gusta. Ten syrop może z powodzeniem zastąpić lekarstwo :)

A pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
A pisze...

pachnąco i słodko, uwielbiam :D

http://miskawkuchni.blogspot.com/2015/06/naleweczka-z-kwiatow-czarnego-bzu-czesc.html a u mnie nalewka, zapraszam :))