Może powinnam szykować się do Świąt...
... a może lepiej schować się pod kocem, zapalić świece, położyć się i zjeść dużą dawkę czekolady ?!
Tak, Święta jeszcze daleko. Wybieram lenistwo. W weekend zacznę od bigosu. Niech sobie już będzie. Ciastek napiekłam furę, ale w domu nie zostały żadne. Poszły do szkół i domów różnych. Kiedy upiekę dla Nas? Jeszcze czas.
Więc chowam się z zabójczo słodkim ciastem. Prostym, czekoladowym, z nutą późnego lata za sprawą jeżyn zamrożonych.
Chwilo trwaj.
Składniki: 200 g masła, 200 g czekolady 70%, 2 banany, 1 szklanka mąki,
3 jajka, 1/2 szklanki cukru trzcinowego, jeżyny świeże lub zamrożone
Przygotowanie
Nagrzej piekarnik do 200 C.
Żółtka oddziel od białek, białka schłodź w lodówce a żółtka utrzyj na puszystą masę z cukrem.
Czekoladę rozpuść z masłem w garnku z grubym dnem, pilnuj żeby się nie zagotowała i nie przypaliła.
Banany obierz, pokrój i rozgnieć widelcem w misce. Dodaj żółtka, przestygniętą czekoladę
z masłem, mąkę i wymieszaj.
Z białek ubij sztywną pianę dodając szczyptę soli. Połącz z masą za pomocą łyżki, delikatnie mieszając.
Formę żaroodporną lub tortownicę wysmaruj masłem i oprósz mąką lub wyłóż pergaminem.
Na wierzchu ciasta rozrzuć jeżyny. Piecz ok. 30 min.
Ciasto powinno być wilgotne.
Smacznego !
Maja ♥
4 komentarze:
Aj, zjadłabym takie ciasto!!! W tym roku nie jadłam jeżyn i bardzo żałuję, że sobie i ich właśnie nie zamroziłam.... :(
Ściskam Cię mocno i do zobaczenia za parę dni! :)))
Ja już nie mam ani mrożonych ani z kompotu, bo bym się z Tobą podzieliła Aniu. Może gdzieś mrożone można dostać?! Do zobaczenia na wyżerce.
Mmm, jeżyny... Aż zatęskniłam za ich zapachem :)
Będę wypatrywać mrożonych w sklepach, albo uzbroję się w cierpliwość i zrobię zapasy w sezonie pamiętając o Twoim cieście! ściskam :)
Prześlij komentarz