Tak wyglądał mój stół śniadaniowy w niedzielę 18 maja, Sopot, Zatoka Sztuki, a właściwie trawnik przed nią.
Stoły z palet, kolorowe słomki, serwetki, kwiaty, a to wszystko dzięki Agnieszce, która zadbała aby było najśliczniej. Zdrowe i pyszne drugie śniadanie przyszykowałam wraz z Magdą - Stoliczku nakryj się, Olą - Stolik w kropki, Tosią - Burczy mi w brzuchu, Kasią - Razowe Ciasteczka i wcześniej wymienioną Agnieszką - The Polka Dot Project.
Nasze stoły wyglądały tak cudownie dzięki ozdobom i naczyniom z cudownych sklepów, w których zawsze można kupić coś pięknego: Dots My Love, Amazing Decor, Livebeautifully, Scandiloft.
Zdjęcia, którymi mogę się z wami podzielić pochodzą z trzech źródeł : Na trawie, indygo.tree oraz od Tosi partnera.
Z obserwacji min i wysłuchaniu ''och'' i ''ach'' wnioskuję, że gościom wszystko bardzo smakowało. Jak zobaczyłam jedzenie przygotowane przez koleżanki - blogerki sama wpadłam w zachwyt i jadłam oczami, niestety tylko oczami, bo nie mogło niczego ze smakołyków zabraknąć dla innych.
Cudownie jest częstować na zielonej trawie i świeżym powietrzu.
Po cichu i skromnie liczę na kolejny udział w tym festiwalu.
Nawet zrobiłam sobie przy okazji zakupy w postaci ręcznie robionych mydełek i fantastycznej książki dla Maksia.
Fajny ten Kontakt Festiwal-włącz świadome rodzicielstwo...
Maja ♥
1 komentarz:
Ale świetne spotkanie. Tyle pyszności i pieknych rzeczy dookoła. Szkoda, że w moim mieście nikt nie organizuje takich event'ów.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześlij komentarz