Kolejna czekolada, tym razem proste w wykonaniu, o ile nie najprostsze trufle. U mnie z nutą chili
i przypraw korzennych z migdałami.
Owe trufle oprócz tego, że są pysznie czekoladowe mają nadzwyczajne działanie pobudzające.
Chili jak i czekolada wytwarzają endorfiny, poprawiając samopoczucie każdego.
Cynamon, który również dodałam ponoć wzmaga namiętność, a kardamon delikatnie wyostrza zmysły.
No i migdały...
Może nietypowa ze mnie osoba, bo najbardziej lubię bitą śmietanę z owocami i lody, a za czekoladą nawet nie przepadam. Jak już mam na nią ochotę to musi być to coś wyjątkowego, wysmakowanego.
Natomiast moja kochana połówka może jeść czekoladę wszędzie, o każdej porze i pod każdą postacią.
A mówi się, że to kobiety szaleją za czekoladą :)
Składniki: 150 g dobrej, gorzkiej czekolady czekolady 70%,
100 g czekolady mlecznej,
250 ml śmietanki kremówki
2 łyżki koniaku, 3 łyżki masła,
na czubku łyżeczki: cynamon i chili w proszku,
szczypta kardamonu, płatki migdałowe,
gorzkie kakao
Przygotowanie
Czekoladę pokrusz. Do garnka wlej śmietankę i podgrzewając rozpuść w niej czekoladę. Zdejmij z ognia, dodaj koniak, masło i wymieszaj. Następnie dodaj pokruszone migdały i przyprawy: cynamon, kardamon i chili.
Wymieszaj dokładnie, żeby aromaty się połączyły. Masę przykryj folią aluminiową lub spożywczą i włóż na
4 godziny do lodówki. Następnie wyjmij schłodzoną masę i uformuj z niej w miarę równe kulki.
Obtocz każdą w kakao i posyp z wierzchu chili.
Smacznego !
Maja ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz